Rekord Bielsko-Biała - LKS Radziechowy 6:3 (3:0)Grad bramek w Cygańskim Lesie
1:0 – Piotr Bubec w 9 min.
2:0 – Artur Ulanowski w 40 min.
3:0 – Gracjan Haka w 45 min.
4:0 – Paweł Suski w 54 min.
5:0 – Gracjan Haka w 66 min.
5:1 – £ukasz Blachura z rzutu karnego w 67 min.
5:2 – Mariusz Kozieł z rzutu wolnego w 68 min.
6:2 – Artur Ulanowski w 69 min.
6:3 – Ariel Dziedzic w 82 min.
Rekord: Maciej Wnętrzak – Dawid Stajerski, Paweł Szczotka, Krzysztof Kania, Mateusz Waliczek (od 59 min. Mariusz Bogacz), Gracjan Haka, Piotr Pawełek (od 59 min. £ukasz Mentel), Piotr Szymura (od 46 min. Krystian Szczotka), Daniel Kasprzycki, Artur Ulanowski, Piotr Bubec (od 46 min. Paweł Suski).
BIELSKO-BIA£A (9 września 2007 r. g. 16.00).
Rekordziści zagrali na własnym stadionie z outsiderem rozgrywek klasy okręgowej i nie bez kozery należało się spodziewać gradu goli. W ostatnim meczu z „czerwoną latarnią” rozgrywek w ubiegłym roku (LKS £ękawica) zespół Rekordu strzelił bowiem osiem goli, tracąc przy okazji pięć. Tym razem widzieliśmy w sumie dziewięć goli, ale także teraz rekordziści pozwolili strzelić rywalom kilka bramek.
Zaczęło się jednak planowo. Już w 2 min. Piotr Bubec w tempie pociągu ekspresowego minął zaskoczonych przyspieszeniem obrońców gości i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Strzelił jednak wprost w Dawida Waliczka. W 9 min. nie popełnił już tego błędu. Precyzyjnie przymierzył z 10 metrów i rekordziści objęli prowadzenie. Uśpieni golem zawodnicy Rekordu przez następnych 20 min. nie potrafili wypracować sobie tzw. stuprocentowych sytuacji. W 31 min. po raz pierwszy strzelali na bramkę gospodarzy radziechowianie, ale Paweł Skalla spudłował z 20 metrów. W 35 min. gości postraszył Mateusz Waliczek. Piłka po jego strzale z rzutu wolnego z około 35 metrów trafiła w słupek. Rekordziści wzięli się do intensywniejszej pracy dopiero pod koniec pierwszej odsłony gry. W 40 min. Gracjan Haka dośrodkował z prawej strony. Do piłki nie zdążył Piotr Bubec, ale wyręczył go Artur Ulanowski, który zakończył akcję celnym strzałem z 8 metrów tuż przy słupku. Jeszcze przed przerwą po znakomitym kontrataku Gracjan Haka strzelił nieuchronnie do siatki w sytuacji sam na sam z Dawidem Waliczkiem i rekordziści prowadzili już 3:0.
Po zmianie stron gospodarze cofnęli się na własną połowę i ograniczali do kontrataków. Dwa z nich przyniosły powodzenie. W 54 min. Paweł Suski strzelił z kilku metrów obok interweniującego Dawida Waliczka. W 66 min. szybki rajd lewą stroną przeprowadził Krystian Szczotka. Minął kilku przeciwników i podał piłkę do środka, a Gracjan Haka dopełnił formalności. Po strzeleniu pięciu goli rekordziści nieoczekiwanie dali się zepchnąć do defensywy, a obrońcy gospodarzy niefortunnie faulowali przeciwników w okolicach pola karnego. W 67 min. arbiter uznał, że wątpliwy z wysokości trybun faul Pawła Szczotki miał miejsce w polu karnym i podyktował „11”, a £ukasz Blachura nie dał szans Maciejowi Wnętrzakowi. Chwilę później grający trener Mariusz Kozieł strzelił pod poprzeczkę z 18 metrów z rzutu wolnego i goście zbliżyli nieco dystans do gospodarzy. Rekordziści odpowiedzieli natychmiast. Daniel Kasprzycki wypatrzył w polu karnym Artura Ulanowskiego, który strzelił do siatki obok wybiegającego z bramki golkipera. Po szóstym golu rekordziści powiedzieli sobie „nam strzelać nie kazano”, mimo iż Paweł Suski miał jeszcze dwie znakomite szanse w 75 i 76 min. meczu. Zespół Rekordu nadal niepotrzebnie cofał się pod naporem Radziechowian, choć goście „nie mieli kim straszyć”. W ich ataku pojawił się nawet rezerwowy bramkarz Krzysztof ćwikła, który zastąpił kontuzjowanego kolegę grającego w polu… Mimo tak zestawionego składu goście potrafili raz jeszcze trafić do bramki rekordzistów. Uczynił to na kilka minut przed końcem gry pozostawiony bez opieki pod bramką Macieja Wnętrzaka Ariel Dziedzic.
Za tydzień rekordziści zagrają na wyjeździe z kolejnym zespołem z dolnej połówki tabeli – LKS Podhalanka Milówka. Jeszcze wcześniej jednak podejmować będą w meczu finałowym Pucharu Polsku na szczeblu podokręgu bielskiego sąsiadów zza miedzy – TS Podbeskidzie II.
Pucharowy pojedynek odbędzie się już w najbliższą środę 12 września o g. 16.00. na stadionie w Cygańskim Lesie.
dodał: Jan Picheta 9-09-2007 |