aktualności
o klubie
futsal
liga okręgowa
drużyny młodzieżowe
ośrodek szkoleniowy
sponsoring
BLF
linki

 
 

Gwiazda Ruda Śląska - Rekord Bielsko-Biała 2:1 (1:0) FUTSAL

Porażka na parkiecie lidera.


1:0 – Dariusz Sobiech w 12 min.
2:0 – Dawid Hajnc z rzutu karnego z 10 m w 36 min.
2:1 – Jarosław Piwkowski w 38 min.
Rekord: Witold Zając (Krzysztof Burnecki) - Piotr Szymura, Andrzej Szymański, Marek Profic, Dawid Wiśniewski - Piotr Bubec, Wojciech £ysoń, Jarosław Piwkowski, Sebastian Strzempa; Andrzej Szal, £ukasz Mentel,
Gwiazda: Mercik, Sobiech, Dawid Hajnc, Tomasz Hajnc, £uszczek, Zieleznik, Klabisz, Klimas, Szczygieł, Szpoton, Bogusz
ŚL¡SKA (niedziela 11 LISTOPADA 2007, godz.17.30).
W pierwszych minutach rekordziści mogli już rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, ale niestety nie trafiali między słupki bramki Adama Mercika lub bramkarz bronił w trudnych sytuacjach. W 1 min. Piotr Szymura strzelił z 7 metrów, ale Adam Mercik miał dobry dzień i odbił piłkę poza bramkę. W 3 min. Piotr Szymura był w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Trafił piłką jednak tuż obok słupka. W 4 min. Wojciech £ysoń strzelił z woleja z 15 metrów, lecz bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 5 min. Rekord miał na koncie już trzy faule, gdyż niektórzy zawodnicy gości zachowywali się niefrasobliwie. W 6 min. rekordziści przeprowadzili w trójkę kontratak na jednego obrońcę, ale nie potrafili dokładnie rozegrać piłki. W 7 min. gospodarze zainicjowali pierwszą groźną akcję. Występujący na trawiastym boisku w barwach LKS Bestwina zawodnik Gwiazdy Dawid Hajnc strzelił jednak z 7 metrów obok słupka. Tuż potem Piotr Szymura znów stanął przed szansą zdobycia gola, lecz ponownie strzelił obok słupka. Chwilę potem Dawid Wiśniewski strzelił mocno, ale bramkarz gospodarzy był na miejscu. W 10 min. piłka po strzale Andrzeja Szymańskiego z lewej strony trafiła w siatkę obok słupka. W 12 min. drugą groźną akcję w meczu przeprowadzili „gwiazdorzy”. Dariusz Sobiech wykorzystał błąd w kryciu, wykonał tzw. piwota i strzelił znienacka z 7 metrów w długi róg bramki. Witold Zając dał się zaskoczyć i było nieoczekiwanie 1:0 dla gospodarzy. W 13 min. rekordziści „zarobili” już piąty faul i musieli uważać, żeby nie popełnić kolejnego przewinienia. W tej samej minucie rzut wolny z 10 metrów obronił Witold Zając. W 14 min. Andrzej Szymański strzelił piętą obok słupka z metra. W 16 min. kontra gospodarzy i dwie szanse gości nie przyniosły zmiany wyniku. W 18 min. z 9 metrów strzelił Andrzej Szal, ale Adam Mercik raz jeszcze obronił. W 20 min. kontratakowali gospodarze. Interwencja Witolda Zająca przerwała akcję miejscowych 10 m przed bramką. W ten sposób zakończyła się pierwsza odsłona spotkania.
Po zmianie stron nadal dużo więcej z gry mieli rekordziści, ale nie wykorzystywali dogodnych okazji do zdobycia goli. W 21 min. Sebastian Strzempa nie trafił do pustej bramki z 6 metrów, a Jarosław Piwkowski strzelił w bramkarza z 4 metrów... W 23 min. aż trzech rekordzistów nie potrafiło rozegrać piłki przeciwko jednemu obrońcy gospodarzy. W 24 min. Andrzej Szal strzelił z 8 metrów, ale bramkarz Gwiazdy obronił. W 25 min. uderzenie Andrzeja Szymańskiego z 9 m raz jeszcze obronił Adam Mercik. W 28 min. Tomasz Hajnc strzelił obok słupka z 8 metrów. W 29 min. Wojciech £ysoń po świetnym kontrataku znalazł się sam na sam z Adamem Mercikiem. Jego strzał z 8 m obronił bramkarz gospodarzy. W tej samej minucie „gwiazdorzy” przeprowadzili jeden z nielicznych szybkich kontrataków. Sławomir £uszczek nie trafił jednak z 2 metrów do pustej bramki. W 31 min. Wojciech £ysoń trafił natomiast po piwocie w spojenie słupka i poprzeczki. Zaraz potem Andrzej Szal uderza z tzw. pierwszej piłki z 7 m, ale bramkarz znów obronił.
W 34 min. drugą żółtą kartkę zobaczył zupełnie nieoczekiwanie dla wszystkich Marek Profic. Graliśmy więc przez dwie minuty w osłabieniu. Obrońcy i bramkarz Rekordu stanęli jednak na wysokości zadania i nie stracili bramki! Po przetrzymaniu trudnych chwil goście znów rzucili się do ataku. W 35 min. Tomasz Szpoton sfaulował bez piłki bramkarza Rekordu, ale od łaskawego arbitra otrzymał tylko żółtą kartkę. W 36 min. rekordziści popełnili, zdaniem sędziego, szóste już przewinienie w drugiej części gry i arbiter zarządził rzut karny z 10 m dla Gwiazdy! Dawid Hajnc strzelił mocno w środek bramki i golkiper gości przepuścił piłkę między nogami. Było zatem 2:0 dla Gwiazdy.
3,5 min. do końca spotkania Rekord wycofał bramkarza i grał z przewagą zawodnika w polu. Po ataku pozycyjnym Rekordu Piotr Bubec strzelił z 1 m, ale bramkarz gospodarzy raz jeszcze obronił trudną piłkę. Wreszcie w 38 min. goście zdobyli gola. Jarosław Piwkowski strzelił zaskakująco z 7 metrów i piłka po rykoszecie trafiła do siatki. Było więc 2:1 dla Gwiazdy na dwie minuty do końca meczu. Rekordziści rozgrywali piłkę w przewadze, ale nie potrafili już dojść do czystych pozycji strzeleckich. Tymczasem kontrataki zespołu Gwiazdy mogły zakończyć się kolejnym golem. Na szczęście gospodarze w idealnych sytuacjach dwukrotnie spudłowali. Na sekundę przed końcową syreną Krzysztof Burnecki obronił m. in. strzał Dawida Hajnca z rzutu karnego z 10 metrów.
Mecz zakończył się zatem wygraną gospodarzy 2:1. Rekord nie zasłużył na porażkę, miał dużo więcej sytuacji bramkowych, niż zespół Gwiazdy, ale ich nie wykorzystał i uległ. Rozgrywki jednak trwają nadal. Jeszcze tyle spotkań do końca, że wszystko może się zdarzyć...

Przed spotkaniem drużyn seniorskich odbył się mecz drużyn rocznika 1998 obu klubów.Wygrała Gwiazda 5:3 , bramki dla młodych rekordzistów zdobyli: Janek Dudek, Tomek Gasior i Mateusz Szałajko


dodał: Jan Picheta
11-11-2007


 

A mogło być tak pięknie ... :(

dodał: marko
dodano: 11-11-2007   19:54:08

 

dodaj własny komentarz

Wszystkie Newsy



Najblizsze mecze:


Futsal

koniec sezonu


Liga okręgowa

koniec sezonu


mailto: admin