aktualności
o klubie
futsal
liga okręgowa
drużyny młodzieżowe
ośrodek szkoleniowy
sponsoring
BLF
linki

 
 

O fotel lidera .


Drużynom Rekordu przyjdzie się potykać o punkty… najwyższej rangi. Zazwyczaj „halowcy” podczas weekendu występują po „zawodnikach dużego boiska”. Tym razem będzie odwrotnie. Najpierw na parkiet wyjdą piłkarze futsalu. Zespół II ligi halowej piłki nożnej spotka się w sobotę o g. 19.00 z drużyną Kamionki Mikołów. Goście zagrali dotąd tylko jeden mecz w rozgrywkach ligowych, gdyż jej trener Leszek Latacz jest jednocześnie selekcjonerem kadry narodowej i władze futsalu przełożyły spotkania Kamionki, kiedy mikołowski szkoleniowiec przebywał z reprezentacją kraju. W pierwszym swoim pojedynku mikołowianie przegrali w Knurowie 1:5 z tamtejszym Uposem, który jest wspólnie z Rekordem wiceliderem II ligi. Wypada więc liczyć na podobny, korzystny dla rekordzistów rezultat w sobotniej potyczce. Przed wielkim optymizmem przestrzega jednak trener Marcin Biskup.
– Zespół Kamionki oparty jest na zawodnikach, których nasi młodzi „halowcy” pokonali podczas ubiegłorocznych Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Suwałkach 2:0. Wynik uznano za niespodziankę, ponieważ faworytem była drużyna z Mikołowa. Z naszych dotychczasowych spotkań wynika zresztą, że w II lidze nie ma już zdecydowanie słabych zespołów i trzeba się nastawić na twardą walkę z każdym przeciwnikiem – powiedział Marcin Biskup.
W meczu na szczycie wystąpią piłkarze Rekordu grający w klasie okręgowej. Ich przeciwnikiem w niedzielę o g. 15.00 będzie zespół Zapory Porąbka, który ma zaledwie dwa punkty mniej od rekordzistów i nadal aspiruje do awansu do IV ligi. Gdyby Rekord grał na własnym stadionie, byłby z pewnością faworytem, ale w pojedynku na boisku Zapory rosną szanse drużyny z Porąbki. Futboliści znad Soły na własnym terenie nie przegrali jeszcze meczu. Tylko raz zremisowali – 3:3 z Sokołem Zabrzeg. Rekordziści nie przegrali w ogóle w tych rozgrywkach, lecz trzykrotnie uzyskali w meczach wyjazdowych wynik nierozstrzygnięty. O triumf będzie na wyjeździe trudno, gdyż w zespole gospodarzy grają tak rutynowani zawodnicy, jak pomocnik Jacek Kurzydło (w przeszłości grał w drugoligowej Szczakowiance) czy Krzysztof Kokoszka (grał w pierwszoligowym Ruchu Radzionków).
W meczu z Zaporą nie zagra zmieniający w sobotę stan cywilny Krzysztof Kania. Zaraz po meczu cała drużyna jedzie na przyjęcie weselne i na pewno wszyscy dołożą starań aby do życzeń dla Katarzyny i Krzysztofa dołożyć dodatkowy prezent w postaci przynajmniej jednego punktu.


dodał: Jan Picheta
12-10-2007

zobacz komentarze(1)
dodaj własny komentarz


powrot



Najblizsze mecze:


Futsal

koniec sezonu


Liga okręgowa

koniec sezonu


mailto: admin