Na dwu frontach.
Tym razem w nadchodzący weekend futboliści Rekordu nie wyjdą na ligowe parkiety. Nie znaczy to, że w ogóle grać nie będą. Przeciwnie, szykują się do występów na dwóch frontach. Zamiast do rozgrywek II ligi futsalu, rekordziści przystąpią do gier o Puchar Polski. W najbliższą sobotę 23 lutego o g. 15.00 w Pyskowicach rozpocznie się turniej III rundy Pucharu Polski.
Gospodarzem będzie zespół drugoligowego Remedium. Oprócz niego wystąpią drużyny Rekordu, Radanu II Gliwice i Marexu Chorzów. Pikanterii turniejowi dodaje fakt, iż to właśnie z Marexem rekordziści spotkają się w następnym meczu ligowym za tydzień w Chorzowie. Powinien to być zatem ważny test dla obu zespołów. Do Pyskowic rekordziści udadzą się jednak w osłabionym składzie. Daniel Lech, Wojciech £ysoń i Piotr Pawełek, zagrają bowiem w drużynie Rekordu na dużym boisku. Będzie za to doskonała okazja do sprawdzenia dublerów, zwłaszcza młodych zawodników, którzy starają się o zakwalifikowanie do kadry pierwszego zespołu.
Tymczasem rekordziści przygotowujący się z drużyną klasy okręgowej do awansu do IV ligi rozegrają w sobotę o g. 16.00 mecz sparingowy z liderem IV ligi śląskiej Ruchem Radzionków. Spotkanie odbędzie się na sztucznej nawierzchni boiska Ruchu… Chorzów na tzw. Kresach. Meczu z renomowanym rywalem, nie tak dawnym pierwszoligowcem, nie obawia się trener Piotr Kuś.
– Rywal jest bardzo silny, ale nie boimy się go. Jest to przecież mecz sparingowy i od takich przeciwników moi młodzi podopieczni mogą się wiele nauczyć. W naszym składzie zabraknie zawodników futsalu, którzy w tym samym czasie zagrają w turnieju o Puchar Polski – Piotra Bubca, £ukasza Mentla i Piotra Szymury. Nie będzie także z nami Daniela Kasprzyckiego, który przebywa na obozie ze swoją szkołą. Będą za to Daniel Lech, Wojciech £ysoń i Piotr Pawełek, którzy również grają w „halówce”. Liczę szczególnie na udany występ tego ostatniego. Mam nadzieję, że wytrzyma spotkanie pod względem kondycyjnym – stwierdził trener Rekordu Piotr Kuś.
dodał: Jan Picheta
22-02-2008 |
