aktualności
o klubie
futsal
liga okręgowa
drużyny młodzieżowe
ośrodek szkoleniowy
sponsoring
BLF
linki

 
 

Rekord Bielsko-Biała - Cukrownik Chybie 4:1 (1:0)

Król Paweł


1:0 – Paweł Suski w 15 min.
2:0 – Paweł Suski w 57 min.
3:0 – Paweł Suski w 67 min.
4:0 – Paweł Suski w 69 min.
4:1 – £ukasz Szczygielski w 86 min.

REKORD: Maciej Wnętrzak – Radosław Białożyt, Krzysztof Kania, Paweł Szczotka, Mateusz Waliczek (od 75 min. Mariusz Bogacz), Gracjan Haka, Piotr Pawełek (od 21 min. Piotr Szymura), Daniel Kasprzycki (od 75 min. £ukasz Sarga), Krystian Szczotka, Artur Ulanowski (od 70 min. £ukasz Mentel), Paweł Suski.
BIELSKO-BIA£A (20 PA¬DZIERNIKA 2007 G. 15.00).
Mecz toczył się od początku pod dyktando rekordzistów w czym nie przeszkadzała im bardzo grząska murawa boiska. Już w 3 min. po akcji z lewej strony Daniel Kasprzycki trafił piłką w słupek z kilku metrów. Zaraz potem uderzali z około 10 metrów Piotr Pawełek oraz Mateusz Waliczek, ale nadal bezskutecznie. Wreszcie w 15 minucie obrońcy gości przepuścili diagonalne podanie Mateusza Waliczka w pole karne i w znakomitej sytuacji znalazł się Paweł Suski, który spokojnie przymierzył stojąc 6 metrów przed bramką Dariusza Gruszki. Goście próbowali odrobić stratę, lecz piłka po strzale z 10 metrów Rafała Wlazły odbiła się od nóg rekordzistów i wyszła poza linię bramkową.
W 23 min. Krystian Szczotka strzelił zza linii pola karnego, ale na posterunku był Dariusz Gruszka. Zaraz potem w poprzeczkę trafił z kliku metrów Artur Ulanowski, a w 34 min. tuż nad poprzeczką strzelił z 14 metrów Paweł Suski. W 36 min. błąd popełniła cała linia defensywna gości.Po prawej stronie boiska tuż przed polem karnym na podanie czekało czterech (!) niepilnowanych zawodników Rekordu. Paweł Suski podał jednak do wracającego przed własną bramkę przeciwnika. „Cukrownicy” jedyną groźną akcję przed przerwą przeprowadzili w 43 min. Uderzenie Rafała Wlazły z około 15 metrów obronił jednak szybko skracający kąt strzału Maciej Wnętrzak.
Po zmianie stron wyborną sytuację miał Artur Ulanowski, ale strzelił z 15 metrów ponad poprzeczką. W 52 min. obrońcy gospodarzy pozostawili bez opieki w polu karnym £ukasza Folka. Na szczęście zawodnik gości spudłował z 13 metrów. Od tej pory zaczął się koncert gry miejscowych. Pierwsze skrzypce grał Paweł Suski, który notabene zastępował oszczędzanego na niedzielny mecz futsalu Piotra Bubca. Koncert trwał kwadrans. Co prawda w 55 min. po ładnej akcji rekordzistów Radosław Białożyt minął bramkarza gości, ale z kilku metrów trafił w powracającego do bramki obrońcę. Dwie minuty później było jednak 2:0. Radosław Białożyt raz jeszcze znalazł się w podobnej sytuacji, co przed chwilą. Tym razem nie mijał już bramkarza, lecz skierował piłkę wzdłuż bramki do Pawła Suskiego, który z kilku metrów strzelił do siatki. Dziesięć minut potem Artur Ulanowski zdecydował się na przebój lewą stroną. Minął obrońcę i wyłożył piłkę Pawłowi Suskiemu, który dopełnił formalności. Po dwóch minutach Paweł Suski znów znalazł się kilka metrów przed bramką i zdobył swego czwartego gola w meczu. Wysokie prowadzenie do tego stopnia usatysfakcjonowało rekordzistów, iż oddali pole gry rywalom. „Cukrownicy” co chwilę przedostawali się w pole karne miejscowych i zmuszali Macieja Wnętrzaka do interwencji. W 82 min. przed bramkarzem Rekordu stanęło aż dwóch zawodników gości, ale Maciej Wnętrzak nie dał się zmusić do kapitulacji. W 85 min. obronił strzał £ukasza Szczygielskiego z 12 metrów, a następnie kolejne uderzenie z 18 metrów. Minutę później golkiper Rekordu skapitulował jednak po technicznym strzale £ukasza Szczygielskiego z 15 metrów. Po stracie bramki rekordziści zapragnęli ponownie powiększyć przewagę. Znów kilkakrotnie zagrozili bramce Dariusza Gruszki. Najlepszą okazję miał w ostatniej minucie meczu Krystian Szczotka. Jego mocny strzał z 10 metrów doskonale obronił bramkarz chybian.
W sobotnim meczu pomiędzy zespołami była różnica klasy i tylko niefrasobliwości rekordzistów w końcowych minutach zawdzięczają przyjezdni zdobycie honorowego gola. Radość ze zwycięstwa Rekordu mąci jednak kontuzja Piotra Pawełka, który musiał opuścić pole gry już w 20 minucie meczu. Na szczęście wobec bardzo dobrej dyspozycji strzeleckiej Pawła Suskiego trener Piotr Kuś nie musiał wprowadzać do gry Piotra Bubca, który całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych i jutro powinien błyszczeć w trudnym meczu wyjazdowym Rekordu w II lidze futsalu w Gorzyczkach.
- Paweł Suski założył się ze mną przed meczem, że strzeli co najmniej dwa gole. Jak widać, słowa dotrzymał. Kto wie, czy nie wywalczył sobie miejsca w wyjściowym składzie... Strzelił dotąd 9 goli. Jest to spory wyczyn, jeśli się zważy, jak mało czasu spędził na boisku - powiedział po potyczce z chybianami trener Piotr Kuś.
Po spotkaniu delegacja rekordzistów wybrała się na wesele Wojciecha £ysonia na pewno z miłym, dodatkowym prezentem w postaci zdobytych 3 pkt.
Po spotkaniu z „cukrownikami” rekordziści powrócili na fotel lidera klasy okręgowej. Pozostaną na nim tylko do jutra, jeśli MRKS Czechowice-Dziedzice zwycięży w Dankowicach, lub na dłużej – jeżeli „pasjonaci” odbiorą punkty podopiecznym Artura Toborka.


dodał: Jan Picheta
20-10-2007


 

W czym był Cukrownik lepszy, chyba z niemożnością wyjścia ze swojej połowy.

dodał: stach
dodano: 22-10-2007   19:29:00

 

666666 jesteś chory o ni szczeli 4 razy i przypadkiem bramke a po za tym wygraamy z czechowicami i awansujemy apropo ile zespołów awansuje

dodał: dawcia21
dodano: 21-10-2007   11:36:20

 

do 666666,albo nie byłeś na meczu albo powinieneś udać się do okulisty,jakby dostali z osiem sztuk to krzywdy by nie mieli,a co do meczu z Cz-Dz to pogadamy po ostatnim gwizdku sędziego.Pozdrawiam

dodał: cari
dodano: 21-10-2007   5:54:06

 

dodał: cari
dodano: 21-10-2007   5:18:52

 

Rekord i tak się Wam udało ten mecz picem wygrać Cukrownik był i tak lepszy od Was a do 4 ligi to awansuję Czechowice-Dziedzice, które Wam za tydzeń wlepią z piątke.

dodał: 666666
dodano: 20-10-2007   23:45:47

 

dodaj własny komentarz

Wszystkie Newsy



Najblizsze mecze:


Futsal

koniec sezonu


Liga okręgowa

koniec sezonu


mailto: admin