Pracowity weekend rekordzistów
Nadchodzący koniec tygodnia zawodnicy Rekordu spędzą bardzo pracowicie. W sobotę 1 września o godz. 16.00 spotkają się w Zabrzegu z tamtejszym Sokołem w meczu o mistrzostwo klasy okręgowej Beskidzkiego OZPN. Drużyna gospodarzy nie wystartowała zbyt pomyślnie w bieżących rozgrywkach. Dwukrotnie przegrała, raz zremisowała i tylko jeden mecz zakończyła zwycięstwem. Po czterech kolejkach sokolanie zajmują dopiero 12 lokatę. Tymczasem rekordziści odnotowali dwie wygrane i dwa remisy i zajmują czwarte miejsce w tabeli. Czy jednak są zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki? Trener rekordzistów Piotr Kuś chłodzi optymistyczne nastroje.
– Nie jesteśmy faworytem chociażby dlatego, że jeszcze nigdy nie udało się nam wygrać w Zabrzegu. Do meczu przygotowywaliśmy się przez cały tydzień. Wystawię optymalny skład, na jaki nas w tej chwili stać. Niestety nie zagra Piotr Szymura, który doznał kontuzji podczas ostatniego meczu. Mam jednak pomysł na to, jak go zastąpić – powiada Piotr Kuś.
W niedzielę 2 września o g. 17.30 w hali w Lesie Cygańskim Rekord rozegra mecz sparingowy z czołowym zespołem ekstraklasy halowej piłki nożnej PA Nova Gliwice. Kilku zawodników Rekordu będzie mieć w nogach sobotni mecz z Sokołem i dlatego trudno wyobrazić sobie, iż rekordziści zdominują bielski parkiet. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że podobny układ meczów będzie dominował w terminarzu „halowców” podczas rozgrywek mistrzowskich futsalu i kilku zawodników Rekordu będzie musiało godzić występy na dużym boisku z grą w hali. Dlatego też muszą się odpowiednio przygotować do halowego sezonu, który rozpoczyna się już za trzy tygodnie. Służyło temu trzydniowe zgrupowanie, które odbyło się na terenie obiektów ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego Rekordu.
– Zgrupowanie było bardzo udane. Wzięli w nim udział wszyscy zawodnicy z szerokiej kadry „halowców” oraz kilku młodych zawodników, którzy mają przed sobą „futsalową” przyszłość. Celem głównym obozu było zgranie nowych piłkarzy z drużyną i doskonalenie taktyki. Muszę podkreślić bardzo dobre warunki, jakie panują na obiektach Rekordu – w tym znakomitą obsługę i wyżywienie – twierdzi trener „halowców” Rekordu Marcin Biskup.
Na pytanie, czy rekordziści wygrają z PA Nova, szkoleniowiec odparł pół żartem, pół serio: –Wygraliśmy z Jango, spróbujemy też z Novą, choć to jeden z najlepszych zespołów Polski.
dodał: Jan Picheta 31-08-2007 |