Spójnia Landek - Rekord Bielsko Biała 1:1 (1:0)Remis na początek rozgrywek.
1:0 - Tomasz Wawro 15 min.
1:1 – Paweł Suski 90+2 min.
Rekord: Maciej Wnętrzak – Paweł Szczotka, Paweł Wolff (od 46 min.Dawid Stajerski), Krzysztof Kania, Mateusz Waliczek, Piotr Pawełek, Daniel Kasprzycki, Piotr Szymura, £ukasz Mentel (od 46 min.Artur Ulanowski, od 68 min.Paweł Suski), Wojciech £ysoń, Piotr Bubec (od 80 min.Krystian Szczotka).
Trener: Piotr Kuś.
Landek, niedziela 12 sierpnia 2007 r. godz. 17.00
Zgodnie z przewidywaniami pierwszy mecz w nowym sezonie nie był dla drużyny Rekordu łatwy. Kilka lat temu Rekord z powodzeniem rywalizował z zespołem Spójni najpierw o mistrzostwo "B" , a póżniej o mistrzostwo "A" klasy podokręgu bielskiego i za każdym razem pojedynki w Landeku były niezwykle zacięte .
Nie inaczej było i w to niedzielne popołudnie . Trudne boisko, padający przez cały mecz deszcz oraz determinacja beniaminka w osiągnięciu jak najkorzystniejszego wyniku na inaugurację rozgrywek nie ułatwiały gościom gry.
W pierwszym kwadransie spotkania nasi zawodnicy wypracowali sobie 3 sytuacje bramkowe. Dwukrotnie Piotr Bubec oraz Wojciech £ysoń nie potrafili jednak w dogodnych sytuacjach pokonać bramkarza gospodarzy.
W 15 minucie spotkania historyczną bramkę dla Spójni Landek ( pierwszą w lidze okręgowej ) zdobył mocnym uderzeniem lewą nogą Tomasz Wawro. Dla przypomnienia należy zaznaczyć , że swego czasu zdobywca bramki grał w barwach Rekordu zarówno na "dużym" boisku jak i w rozgrywkach halowych.
Po utracie bramki nasi zawodnicy dalej atakowali. W 30 minucie dwukrotnie Wojciech £ysoń próbował zaskoczyć bramkarza. W 40 min. rzadko atakujący gospodarze mieli idealną sytuację na podwyższenie wyniku , lecz ostre dośrodkowanie Tomasza Wawry nie zdołał skutecznie zamknąć żaden z jego kolegów z drużyny. Była to druga i ostatnia sytuacja bramkowa Spójni w tym meczu .
Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy w polu karnym został sfaulowany Piotr Bubec. Niestety egzekutor rzutu karnego Krzysztof Kania strzelił zbyt lekko i piłkę zdołał wyłapać bramkarz z Landeka.
To niepowodzenie nie załamało Rekordzistów . Na bramkę gospodarzy kolejno strzelają bez powodzenia Piotrowie : Bubec, Pawełek i Szymura . Z każdą minutą przewaga Rekordu staje się coraz bardziej wyraźna . Wyrównująca bramka pada jednak dopiero w doliczonym czasie gry. Piotr Pawełek wrzucił z rzutu wolnego piłkę w pole karne , gdzie najpierw strzela Dawid Stajerski, a następnie w olbrzymim zamieszaniem podbramkowym do odbitej przez bramkarza piłki najszybciej dobiega Paweł Suski i z najbliższej odległości pakuje ją do siatki. Na zdobycie zwycięskiego gola brakuje już czasu.
Podsumowując, podział punktów to nagroda dla jednej i drugiej drużyny za ambicję i determinację włożoną w to spotkanie.
Już za 3 dni nastepne ligowe spotkanie. Tym razem już na naszym obiekcie w środę o godz. 17.00 Rekord podejmować będzie drugiego z beniaminków zespół Mieszka Piasta Cieszyn.
dodał: J.Sz. 12-08-2007 |